Sunday, December 9, 2007

George Eliot Hospital story

Nikt nie potrafi wypowiedziec mojego nazwiska. Pielegniarki przyznaly sie, ze cwiczyly juz pare dni przed moim przyjsciem do szpitala, a i tak za kazdym razem wywolywana bylam jako Mrs Carolina.

Co nie zmienia faktu, ze Mrs Carolina byla traktowana bardzo dobrze.

Pamietam, ze juz zasypiajac pod narkoza jeszcze smialam sie z zartow anestezjologa i dwoch chirurgow probujacych rozpaczliwie znalezc zyle na mojej rece. "How can you have invisible veins?"
Pamietam jeszcze, ze kazali mi podac swoje samopoczucie w skali od 1 do 10 i za kazdym razem mowilam 6, bo nie bylam w stanie przypomniec sobie innej cyfry, smiejac sie przy tym sama z siebie.

Powiedzialam im tez, ze za chwile zaczne pewnie mowic po polsku i zeby sie nie zdziwili, bo ja zawsze mowie przez sen. Powiedzieli, ze nie moga sie doczekac, mimo ze nie znaja polskiego...
...i wiecej nie pamietam.

Obudzila mnie rozmowa dwoch skonfundowanych pielegniarek, ktore nakrywaly mnie juz trzecim kocem i ciagle nie mogly rozgrzac moich nog. Pamietam, ze pomiedzy ich slowami brzmialo mi w glowie rytmiczne biiiip, biiip, biiip, i ze lekarz, ktory przyszedl do dziewczyny obok powiedzial: "Hey guys you're playing tunes with each other".
I dostalam smieszne niebieskie spodnie, bo w moje nie moglam wcisnac kolana, ktore teraz jest trzy razy wieksze niz zazwyczaj.

I bylaby to bardzo fajna historia do opowiadania, gdyby nie fakt, ze czeka mnie to wszystko jeszcze raz i ze po rekonstrukcji wiezadel krzyzowych, na ktora jeszcze pewnie musze poczekac pare miesiecy, czeka mnie kolejne 6 miesiecy dochodzenia do siebie.

I like the way life challenges me.

2 comments:

Anonymous December 10, 2007 at 12:08 AM  

basically it's like with obi wan kenobi in star wars, when you think he died - but he only has been made stronger

Panishka December 10, 2007 at 6:57 AM  

och ty wiezadlo, krzyzowe ty.